Nieczęsto zdarza się, żeby ktoś miał okazję uczestniczyć w biciu światowego rekordu Guinessa.
Uczniowska wyprawa do Warszawy zaczęła się bardzo wczesnym rankiem, a w zasadzie jeszcze w nocy, bo autobus z 30 uczniami na pokładzie wyruszył o godzinie 3.30 spod rudzkiej szkoły. Nie można było ryzykować spóźnienia - organizatorzy wydarzenia mieli skrupulatne wyliczenia dotyczące ilości uczniów, którzy byli potrzebni, by pobić poprzedni rekord należący do uczniów z włoskiej szkoły z miejscowości Todi, gdzie 520 uczniów przez 5 minut prezentowało rozwinięcie liczby Pi do 519-tego miejsca po przecinku. W Warszawie zarejestrowało się 627 uczniów z całej Polski - w większości uczestników programu mPotęga. Aura nie ułatwiała zadania, bo rzęsisty deszcz oraz wiejący wiatr skutecznie utrudniały utrzymanie przez wszystkich uczniów ponad głowami kartek z odpowiednimi cyframi przez całe pięć minut - wbrew pozorom to spory wysiłek fizyczny. Do zadania podchodzono dwukrotnie, bo za pierwszym razem wiatr dokonał swego i kilku uczestników zgubiło swoje kartki. Druga próba zakończyła się sukcesem. Całość zarejestrowały kamery, umieszczone również na latającym w pobliżu dronie. Całość wydarzenia była relacjonowana na żywo na facebooku. Na oficjalne potwierdzenie wpisania do listy rekordów w Księdze rekordów Guinessa przyjdzie jeszcze poczekać. Ale uczniowie wraz z nauczycielką matematyki Anetą Dudek, która realizowała cały projekt oraz nauczycielami opiekunkami: Katarzyną Lubos i Dariuszem Oleszowskim - już teraz czują dumę i satysfakcję, że uczestniczyli w historycznym wydarzeniu. Wyjazd do Warszawy umożliwiło dofinansowanie udzielone przez Burmistrza miasta Kuźnia Raciborska Pawła Machę oraz radę rodziców działającą przy szkole podstawowej w Rudach. Poza biciem rekordu uczestnicy wydarzenia mieli okazję brać udział w zajęciach zorganizowanych w Centrum Nauki Kopernik, rozwiązywali łamigłówki matematyczne, zajmowali się projektami i zadaniami matematycznymi, a także zwiedzali Warszawę. Teraz pozostaje im czekać na oficjalną informację potwierdzającą pobicie rekordu. Warto w tym miejscu przypomnieć, że liczą Pi była już znana w starożytności, kiedy ludzie dostrzegli, że stosunek obwodu koła do jego średnicy to stała wartość - bez względu na wielkość koła. Wykorzystywano tą wiedzę w budownictwie, rolnictwie czy w innych pracach w gospodarstwie domowym. W czasach nowożytnych wielu naukowców rozwijało liczbę Pi - obecnie jest już znana do około 22 bilionów miejsc po przecinku - obliczenia tej wartości trwały ponad 100 dni, a sama liczba zajmuje około 120 TB miejsca! Większość z nas pamięta mniej więcej tyle, że liczba Pi to: 3,14 - zaś 60-letni Japończyk Akira Haraguchi w 2006 roku udowodnił, że ludzki mózg jest w stanie zapamiętać ...... 100 tysięcy miejsc po przecinku. Pobił tym samym swój poprzedni rekord z 1995 roku, kiedy zdołał zapamiętać .... tylko 83 tysiące cyfr. Samo wyrecytowanie 100 tysięcy cyfr zajęło mu prawie 16 godzin. Rekord budzi respekt i ukazuje niesamowite możliwości ludzkiego mózgu. Rekord uczniów rudzkiej szkoły jest daleki od wyczynu sześćdziesięciolatka z Japonii, ale od czegoś trzeba zacząć :-)
materiał z szkolnej strony www. zsorudy.szkolnastrona.pl
