W odniesieniu do artykułu ze strony LKS Buk Rudy, w którym pisze się o nieobecności władz sołectwa na zebraniu sprawozdawczym wyjaśniam
jako sołtys , że :
- od początku kadencji to jest od lutego zeszłego roku chciałem porozmawiać z Zarządem klubu o współpracy, ale jak na razie nie zaproszono mnie na żadne zebranie Zarządu
- nikt nie poinformował mnie o terminie zebrania sprawozdawczego, nie było plakatów
- uznałem, że w takim przypadku moja wizyta nie jest wskazana, bo nie chciałbym być "intruzem" na zebraniu.
Ogólną współpracę z klubem oceniam pozytywnie. W kontaktach prywatnych z Prezesem, skarbnikiem czy też trenerem seniorów zawsze dochodziliśmy do porozumienia.
Zaproszono mnie na obchody jubileuszu 70-lecia klubu i z przyjemnością z tego zaproszenia skorzystałem. Spotkałem się również z Prezesem i skarbnikiem przed festynem z tej okazji również doszliśmy do porozumienia w kwestii dofinansowania tej imprezy.
Klub również wzorowo wywiązał się z pomocy przy organizacji Festynu Rodzinnego we wrześniu.
Tak więc współpracę z klubem oceniam pozytywnie, ale to wszystko odbywało się na zasadach kontaktów prywatnych, na zebranie nigdy mnie nie zaproszono. Dlatego też moim zdaniem wpis na stronie klubowej "Niestety swoją obecnością nie zaszczycili Nas przedstawicieli rudzkiego sołectwa." jest niepotrzebny i nie do końca oddający prawdę, co starałem się wyżej wytłumaczyć.
Bardzo chętnie jeżeli otrzymuję zaproszenie lub powiadomienie uczestniczę w zebraniach organizacji działających w naszym sołectwie. Potwierdzeniem tego mogą być zebrania OSP, Koła Gospodyń, Mniejszości Niemieckiej, Przedszkola, Miejskiego Ośrodka Wychowawczego. Jedynie z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogłem uczestniczyć w zebraniu Klubu Seniorów, ale z Przewodniczącą tej organizacji wyjaśniliśmy sobie moją nieobecność oraz to, że chętnie skorzystam z następnego zaproszenia.