-
Dziękuję wszystkim służbom oraz zaangażowanym w edukację sanitarną. Mam
nadzieję, że już po świętach wielkanocnych będziemy mogli zmienić tryb
życia. Pamiętajmy jednak o higienie. Unikajmy kontaktu ze starszymi
osobami - powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.
-
Wprowadzamy stan epidemii, który wprowadza nowe prerogatywy dla nas,
ale też i nowe obowiązki - ogłosił premier. - Robimy wszystko, by
przygotować Polskę na trudne, nadchodzące tygodnie - dodał Morawiecki.
Koronawirus
w Polsce. Mateusz Morawiecki ogłasza stan epidemii. Dodał, że lekcje w
szkołach zostaną zawieszone do Wielkanocy. Wzrosła również kara
pieniężna za złamanie kwarantanny.
-
Dziękuję wszystkim służbom oraz zaangażowanym w edukację sanitarną. Mam
nadzieję, że już po świętach wielkanocnych będziemy mogli zmienić tryb
życia. Pamiętajmy jednak o higienie. Unikajmy kontaktu ze starszymi
osobami - powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.
-
Wprowadzamy stan epidemii, który wprowadza nowe prerogatywy dla nas,
ale też i nowe obowiązki - ogłosił premier. - Robimy wszystko, by
przygotować Polskę na trudne, nadchodzące tygodnie - dodał Morawiecki.
Szef
polskiego rządu dodał również, że szkoły zostaną zamknięte do
Wielkanocy. - Dziękuję nauczycielom, dzieciom, rodzicom, młodzieży,
którzy uczestniczycie w zdalnych lekcjach. Dzisiaj to ponad 90 procent.
To bardzo ważne, żeby tego czasu nie zmarnować. To nie czas dodatkowych
wakacji tylko wyciszenia narodowego - zaznaczył Morawiecki.
Obecny
na konferencji prasowej szef Ministerstwa Edukacji Narodowej, Dariusz
Piontkowski, dodał, że "od 25 marca ruszy obowiązek realizacji podstawy
programowej dla uczniów i nauczycieli". - Do świąt wielkanocnych
będziemy kontynuowali działania, które zostały już podjęte. Dzięki temu
będą mogli kontynuować lekcje online - podkreślił szef MEN.
Głos zabrał również szef Ministerstwa Zdrowia, Łukasz Szumowski. - W ciągu kilkunastu dni to może być 10 tysięcy chorych. Przygotowujemy się na to, co nas czeka w najbliższym tygodniu, dwóch. Mówienie o tym, kiedy to się skończy to gdybanie - podkreślił Szumowski.
To
jednak nie wszystko. Mateusz Morawiecki ogłosił, że zostaną podwyższone
kary z 5000 złotych na 30 000 złotych za złamanie kwarantanny.
Zmienione zostaną również mechanizmy sprawdzenia tego, czy dana osoba
przebywa dalej w domu pod adresem, który zadeklarował.
- To bardzo ważne, bo ceną za złamanie kwarantanny może być czyjeś zdrowie lub życie - podkreślił Morawiecki.